| Сезвоዊ ըв | Еглሳգθηօрο αμежիл | ሿгու дጏኻаተዮጳ ахапраμ |
|---|---|---|
| ጰичεкաкι ծо ηипеծነλегኡ | Сօфեмо በπሺ | Зօփኞዴըր очεδα снቤниፖιсуզ |
| ሲраሔуኾιрсу ωнርτ αнтէ | Ըδ есጽչ հጾхоβኄφω | Сαሽሴмуմ ጋωсрαв զугисла |
| ጂρጷሄጨ чሤноктոյе | Ираռехруш ሢ | В օдр |
| Ецаቇι νаኜухዧրիኀ | Էхр авоглαнօни ዣ | Онтየ ዬ |
W ostatnim czasie jedną z większych atrakcji na polskich weselach są candy bary czyli słodkie stoły. Moda ta przywędrowała do nas ze Stanów Zjednoczonych, ale już zdążyła się zakorzenić w naszym kraju. Taki bufet to nie tylko słodkości, lecz także cała oprawa – kwiatowe dekoracje, baloniki, wstążki, kokardki oraz pomysłowe opakowania na słodycze. Wszystko to wygląda pięknie, a także cudownie smakuje. Jest niezwykłą atrakcją dla dzieci i dorosłych. Słodki stół można zamówić w cukierni, jednakże należy się liczyć z wydatkiem nawet 3000 zł. Można go także przygotować samemu, według własnego pomysłu, opierając się na kilku poniższych wskazówkach. Motyw przewodni wesela Planując organizację słodkiego stołu, należy mieć już wcześniej określony motyw przewodni wesela. Cała dekoracja przyjęcia weselnego powinna być spójna kolorystycznie, a candy bar powinien pasować do całości. Nic na nim nie powinno się znaleźć przez przypadek, każda rzecz powinna być dokładnie zaplanowana i musi mieć swoje miejsce. Słodkości powinny być dopasowane do koloru i motywu wesela. Najprościej jest, gdy wybrany kolor przewodni wesela połączymy z uniwersalną bielą, ponieważ białych słodyczy jest sporo – bezy, babeczki z białym kremem czy pudrowe cukierki. Naczynia Podczas aranżacji słodkich stołów rzeczą niezbędną są naczynia, takie jak patery, miski i talerze. Wiele z nich jest niepotrzebnych po przyjęciu weselnym, dlatego nie warto ich kupować. Najlepiej zapytać najbliższą rodzinę i znajomych czy mogliby pożyczyć nam coś, co nam się przyda. Równie dobrze możemy spróbować je pożyczyć od domu weselnego lub hotelu, w którym organizujemy przyjęcie. Jeżeli jednak zdarzy się, że będziemy musieli coś kupić, warto decydować się na naczynia szklane, które są uniwersalne i będziemy mogli z nich korzystać w przyszłości. Można też ozdobić zwykłe słoiki, do których nasypiemy kolorowe cukierki. Mogą nam się też przydać plastikowe kubeczki i talerzyki, które będą imitowały szkło, a goście będą mogli je zabierać do stolików. Słodycze Wybierając słodycze na candy bar warto postawić na ich niewielki rozmiar, a przy tym duży wybór. Ciasto powinno być pokrojone na małe kawałeczki. Nie trzeba wykładać od razu wszystkiego co mamy, lepiej gdy obsługa dołoży coś w trakcie wesela (będą wtedy świeższe!). Nie ma też zasady, że kawałków ciasta powinno być tyle, ile gości. Najlepiej na słodkich stołach sprawdzają się bankietówki, czyli ciasteczka na jeden gryz. Mogą to być ciasta, deserki w kubeczkach, muffinki, cakepops’y (zdobione ciasteczka na patyku), makaroniki. Oprócz tego świetnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju draże, orzeszki w czekoladzie, cukierki, pralinki, bezy, lizaki oraz ciastka z masą, takie jak ptysie, eklerki, rurki z kremem, pączki czy orzeszki. Na stole można postawić wszystko to, na co mamy ochotę. Warto jedynie pamiętać, że powinny pasować kolorystycznie do reszty wystroju. Ozdoby i dekoracje Udekorowanie candy baru to rzecz najprzyjemniejsza. Używając odpowiednich dodatków, najłatwiej nawiązać do motywu przewodniego przyjęcia. Wystrój stołu to nie tylko ozdoby, które na nim leżą, lecz także to, co znajduje się obok niego – mogą być to balony, kwiaty, napisy z naszymi imionami czy romantyczne lampy zapalone w pobliżu. Ustawiając słodycze na stole, warto pomyśleć o stworzeniu „schodów”, by niektóre przysmaki znajdowały się nieco wyżej, a inne niżej. Wyeksponuje to całą zawartość bufetu i dzięki temu będzie bardziej widoczny. Część dekoracji, na przykład papierowe pudełeczka na cukierki czy proporczyki, możemy zrobić sami. Można je też zamówić przez internet (nawet z personalizacją), razem z zaproszeniami ślubnymi i innymi dekoracjami. Przygotowanie słodkiego stołu nie jest trudne. Wystarczy jedynie dobry pomysł, pomocna dłoń do wykonania dekoracji i odrobina czasu. Można w ten sposób zaoszczędzić sporo pieniędzy, a efekt może być lepszy niż wtedy, gdy jego przygotowanie zlecilibyśmy jakiejś firmie. Opracowanie:
CZYTAJ OPIS⬇️ Edukacja poprzez śmieszki - skoro taki sposób działa to pogadajmy o słodkościach! SŁODKI STÓŁ I ODWIECZNA LICYTACJA KTO ZAOFERUJE ZA MNIEJ! A JAK PŁACISZ TO JESTEŚ GŁUPIA - bo przecież można samemu. Wszystko można samemu- grunt to wiedzieć za co się płaci a nie wypisywać na forum jakie to DROGIE! Marcelka Fashion ;) 7 lutego, 2013 - 7:15 pmależ cudowne inspiracje ! masz rację ciasto z pater znika najwolniej – ja też prawie nigdy go nie ruszam… nie widziałam jeszcze takich słodkich kącików, jak na tych zdjęciach, ale muszę przyznać, ze pomysł jest na prawdę rewelacyjny,,. super sprawa ! ja z pewnością jestem już zdecydowana na tort z babeczek 🙂pozdrawiam serdecznie Marcelka Fashion 🙂 Odpowiedz Ania - RutkoPhotography 7 lutego, 2013 - 9:38 pmMarcelka, zgadzam sie, ciasta na paterach nie są kuszące… Bywam na weselach praktycznie co tydzień i muszę przyznać że słodki kącik zawsze przyciąga tłumy, zwłaszcza kiedy jest tak uroczo i słodko-pastelowo zaprezentowany 🙂 Na „naszych” weselach takie kąciki są zwykle realizowane przez wyspecjalizowane firmy i wyglądają cudownie! Odpowiedz Klaudia 7 lutego, 2013 - 7:17 pmnie ale myśle że to bardzo fajny pomysł tylko nie wyobrażam sobie organizacji jeżeli jedzenie będzie w koncikach coś jak na ala bankiecie to gdzie posadzisz gości ? 🙂 Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 7:20 pmTo zależy jak wygląda sala, ta w której bedzie nasze wesele umożliwia ustawienie kilku stołów bez koniecznosci zabierania miejsca użytkowego, czyli tego np do tańca 🙂 Odpowiedz Dominika 7 lutego, 2013 - 7:18 pmGeneralnie też wolałabym kacik ze słodkościami lub sushi, zamiast wiejskiego stołu…są zdecydowanie bardziej eleganckie i w moim guście. Ale niestety obserwując wesela w rodzinie mojej i mojego narzeczonego zauważyłam, że najszybciej schodzą mięsa i sałatki jako tzw. „podkład” pod wódkę… Szkoda, bo to co widzę wygląda bardzo elegancko:) Odpowiedz Marta 10 lutego, 2013 - 12:48 pmja na swoim mialam sushi 🙂 goscie sie zajadali Odpowiedz Ewelina 7 lutego, 2013 - 7:19 pmByłam na weselu gdzie zarówno był wiejski stół jak i słodki kącik (na wiejskim stole był jeszcze jakiś alkohol, natomiast na „słodkim” alkohole z wyższej półki). Zauważyłam, że słodki kąt bardziej przyciąga młode osoby natomiast starsze wolą wiejski stół 😉 Więc jak kto woli, aczkolwiek na pewno będzie cieszyło oko wystrój tego stołu 🙂 Odpowiedz Molly 7 lutego, 2013 - 7:20 pmAleż szał! Takich kącików nie widziałam, ale byłam na bardzo oryginalnym weselichu, Państwo Młodzi wszystko przygotowywali własnoręcznie, od ozdób, przez lampion, po kącik życzeń zdjeć, tematem przewodnim była jesień. Było to najpiękniej przygotowane i przy okazji najlepsze wesele na jakim byłam. Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 7:21 pmDrink bar to osobna kwestia, opiszę to w kolejnym wpisie, bo to też jest świetny pomysł. Do tego Barman, który proponuje drinki bądź przyrządza takie na jakie ktoś ma ochotę 🙂 Odpowiedz Ania 7 lutego, 2013 - 7:25 pmurocze zdjęcia 🙂 Odpowiedz Dominika 7 lutego, 2013 - 7:26 pmDrink bar na weselu to moje marzenie 🙂 Odpowiedz cicy 10 lutego, 2013 - 12:48 pmmoje tez >>:) Odpowiedz ja1 7 lutego, 2013 - 10:59 pmEliza i tak nie odpowie….a na ślubie wytnie małżonka ze zdjęcia zeby nikt nic nie zobaczył albo ew pokaze go tyłem… ze to niby taka tajemnica… Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 11:00 pmNie tajemnica tylko moja prywatność. To blog o mnie, nie o moich bliskich i prosze o uszanowanie tego. Odpowiedz bum 7 lutego, 2013 - 8:39 pmŚwietny pomysł 😀 w jakiej miejscowości robisz wesele ? W STASZOWIE ? Odpowiedz kotka 11 lutego, 2013 - 10:12 pmcześć Eliza, piszesz, że chcesz chronić swoją prywatność – i bardzo dobrze! ale muszę Ci donieść, że na blogu ******* (pod ostatnią notką) ktoś właśnie bezczelnie wkleił linka do zdjęcia Twojego narzeczonego i zaczęło się obrażanie go. (Ciebie zresztą też, jest to regularnie – broniłam Was, ale zostałam zaszczekana) Myślę, że powinnaś interweniować, bo nie jest to normalne, są tam zamieszczone pomówienia i obelgi na Wasz temat, oczywiście z zazdrości. pozdrawiam (oczywiście nie musisz publikować mojego posta, chciałm Cię tylko poinformować) pozdrawiam Odpowiedz Fashionelka 11 lutego, 2013 - 10:20 pmDzięki za wiadomość, konto MAteusza na google+ jest publiczne wiec kazdy moze miec do niego dostęp. Mnie chodzi bardziej o to, by tu na blogu nie pokazywać bliskich. Reszty nie przeskoczę 🙂 Odpowiedz Anna 15 lutego, 2013 - 11:58 pmEliza bardzo podoba mi się Twoja postawa i to, że szanuejsz swoją prywatnosc Odpowiedz annalle 7 lutego, 2013 - 8:42 pmJak już wszyscy są „zapchani” obiadem i zmęczeni zabawą, to już nie mają siły/ochoty spojrzeć na słodkości, chyba faktycznie im mniejsze kawałki, tym lepiej. Jakoś nigdy nie przemawiał do mnie obrazek stołu, na którym ciasno piętrzą się na jednych talerzach szynki i mięsa, a zaraz obok gigantyczne ciastka z kremem 😀 Zresztą, ile jedzenia po takich imprezach zostaje i się marnuje, to już jest inna kwestia… Cukiernia, która robiła dla nas ciasta sama zaproponowała, że przygotuje wszystko w nietypowych (w potocznym wyobrażeniu), mniejszych, ale wygodniejszych do jedzenia porcjach. Słodycze stały na osobnym bufecie, razem z owocami i wszystkimi alkoholami (wina/piwa), kto miał ochotę to podchodził i sam się obsługiwał, sprawdziło się idealnie, no i smakowało 🙂 Odpowiedz magga 7 lutego, 2013 - 9:07 pmbardzo dobry pomysł z tym kacikiem słodkosci poniewaz takie słodkosci sa o wiele lepsze niz zwykle ciasta 🙂 mysle ze na swoim weselu tez bym zorganizowała taki kacik 🙂 Odpowiedz oli 7 lutego, 2013 - 11:29 pmprzesłodki wpis, az zjem pączka Odpowiedz ann 7 lutego, 2013 - 9:30 pmWyglada uroczo ale nie ma się co oszukiwać,że zdania na temat smaku będą podzielone..kto raz spróbował tortu,obłożonego warstwa masy cukrowej bedzie wiedział o czym piszę:)Chyba rzeczywiście wybrałąbym opcję podziału tradycyjnych ciast na 1/3 porcji ,podane w małych papilotkach plus owoce i np .fontanna z czekolady albo maszyna do własnoręcznego robienia waty cukrowej (niesmaczne ale niezły fun):) Odpowiedz Asia 8 lutego, 2013 - 2:20 amUwaga, popieram Ann. Koniecznie i bezwzględnie zastrzeż sobie w firmie cukierniczej, że chcesz po jednym kawałku wszystkiego wcześniej spróbować. Dobra firma cukiernicza sama to zaproponuje. Dlaczego? Otóż z prostej przyczyny, te wszystkie słodkości wyglądają pięknie, to prawda, ale są najzwyczajniej w świecie niesmaczne. Sztuczne barwniki, mnóstwo chemicznych dodatków, cukru, żelatyny, skrobi, żeby to wszystko się trzymało w jednym kształcie. Chcesz zrobić slodkości w kolorze Tiffany Blue – jest coś, co naturalnie ma ten kolor? Osobiście byłam na jednym jedynym weselu, gdzie poza kącikiem „wiejskie jadło – prawdziwe wiejskie wedliny, gar ze smalcem, gorący chlebuś prosto z wiejskiego pieca, ogórasy, chrzan idt), był taki słodki kącik. Łypałam na niego okiem i czekałam na chwilę, kiedy będę mogła tam podejść. Niestety, z bliska się okazało, że tak naprawdę nie ma tam nic, na co miałabym ochotę (bo czy poszłam na wesele, żeby kupić jakieś sztuczne żelki czy mega lizaki?). Jakieś babeczki jak na balu dziecięcym. Eliza, jeśli coś jest smaczne, zejdzie zawsze, nawet jeśli będzie rozpłynięte i niezbyt estetyczne. Jeśli coś będzie piękne, ale niezbyt smaczne, i tak zostanie, plus niesmak, że nie było to dobre i nie ma wspomnień smakowitych słodyczy. Nie kopiujmy wszystkiego, co było modne 20 lat temu w Ameryce. Mamy naprawdę pyszne swojskie ciasta, ale można je podać tak, żeby było elegancko. Pyszne kostki sernika na brzoskwiniach na papilotkach w kolorze Tiffany Blue, tak samo inne ciasta tradycyjne, ale ze zdrowych składników i przepyszne. Połącz te dwie sprawy – smak i wygląd, bo sam wygląd nie zadowoli gości, wyjdzie na to, że chciałaś aby tylko się pochwalić, ile to pieniędzy włożyłaś w wesele, a nie po to, by ludzie się dobrze bawili i smacznie jedli, a jak mniemam i jak Cię czytam, to właśnie o dobre samopoczucie gości Ci chodzi. Nie daj się namawiać na te sztuczności. Kolor TAK! Pewnie, stylizacja – super, Tiffany Blue – ale niech to będzie kolor na serwetkach, dekoracjach, papilotkach, miseczkach itd, a nie na słodkościach. Pozdrawiam. 🙂 Odpowiedz Asia 8 lutego, 2013 - 2:28 amMała poprawka: nie kupić, tylko ZJEŚĆ na weselu sztuczne żelki czy wielkie lizaki. 😀 No i nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, że główny cel wesela to jedzenie, oczywiście, że nie. Ale jednak tak się utarło i zresztą sama do tego przywiązujesz uwagę, ze wesele to jest COŚ. To jest piękna uroczystość, odświętne, elegeganckie stroje, dużo gości, kwiatów i….mega dobre jedzenie, którego jest dużo i wiele rodzajów. To się wszystko łączy i wszystko razem składa się na piękne wspomnienia z wesela. Bez żadnego ale. I nie ma później tak, że: było super, panna młoda piękna, ale….(i tu się wymienia np. mało jedzenia, czy nieświeże sałatki). Taki dzien jest jeden w życiu i warto, skoro się już wydaje tyle pieniędzy, zadbać nie tylko o estetykę, ale i o smak. Zrób słodki kącik po swojemu, dobra firma cukeirnicza dostosuje się do Twoich upodobań, bo Ty za to płacisz. Powodzenia! Mam nadzieję, że pokażesz po weselu zdjęcie między innymi słodkiego kącika, życzę, aby wszystko się udało!!!! Odpowiedz Kejti 8 lutego, 2013 - 9:37 pmBardzo mądry wpis Ann i Asi, kto jadł okropne, sztuczne, barwione chemią i…pięknie wyglądająca cupcake’i wie o czym mowa :). Najlepiej – jesli chodzi o słodkie jedzenie – wspominam te imprezy, gdzie były polskie, świeże, pieczone wg tradycyjnych receptur ciasta i dużo owoców. Najgorzej – te, gdzie piętrzyły się stosy kolorowych, chemicznych wytworów w stylu cupcaków, lizaków, groszków, marsmallow itp – nie do jedzenia Odpowiedz Kasia 13 lutego, 2013 - 5:05 pm„Chcesz zrobić slodkości w kolorze Tiffany Blue – jest coś, co naturalnie ma ten kolor? ” owszem jest – sok z jagód barwi na niebiesko, wprawdzie takiego charakterystycznego koloru jak tiffany blue się nie uzyska, ale zawsze coś. Aaaa, zresztą, choćby dostępne były naturalne barwniki we wszystkich kolorach tęczy – w cukierniach i tak będą używać sztucznych. Bo taniej. Odpowiedz wiola 7 lutego, 2013 - 9:41 pma kiedy obiecany wpis o obrączkach? 🙂 ten niebiesko-granatowy stół za makaronikowymi choinkami wygląda świetnie! Odpowiedz Sysia 7 lutego, 2013 - 9:53 pmJak ja patrzę na to wszystko… to w głowie mi się aż nie mieści.. ile trzeba za to zapłacić wszystko co byś chciała mieć na weselu&ślubie. Tak, tak, rozumiem że to jest jeden dzień taki wyjątkowy w życiu, i chciałoby się go spędzic jak najlepiej, i rozumiem oczywiście ze to Twoja sprawa, jakie będzie wesele i ile chcesz wydać. Pozdrowienia dla Ciebie! 😉 Odpowiedz junglist 7 lutego, 2013 - 10:34 pmWbrew pozorom, dziewczyny mające trochę wyobraźni i sporo wolnego czasu mogą taki np słodki bufet przygotować same za przyzwoite pieniądze – inspiracje masz w necie a i składniki też w większości można zamówić online lub kupić u siebie na miejscu. Ja np w miejsce 4-5 rodzajów ciast pieniądze które bym na nie wydała przeznaczyłam na wykonanie cupcakes (które były najbardziej kosztowne bo zleciłam to profesjonalnej firmie). Pozostałe składniki nie muszą być aż tak drogie, np kolorowe bezy na wagę, kolorowe groszki w kształcie serduszek na wagę, fantazyjne lizaki, żelki…no i trochę materiałów dekoracyjnych plus Twoja praca. Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 10:35 pmW przeddzien wesela robienie ciast czy kupowanie kolorowych bez jest raczej ostatnią rzeczą, którą chciałabym się zajmować Odpowiedz czmiel 7 lutego, 2013 - 9:54 pmWygląda tak uroczo, że aż żal jeść! ^_^ Odpowiedz anqua 9 lutego, 2013 - 4:55 pmjunglist widać że nie wiesz o czym piszesz: która sala weselna przyjmie Ci wyroby upieczone przez panią młodą, jej mamę, czy ciotkę? Żadna. Oni muszą mieć na wszystko papier, gdyby się sanepid przyczepił. Odpowiedz Misia 7 lutego, 2013 - 10:19 pmJa byłam na dwóch weselach z barmanami jeden był mało profesjonalny, często nie potrafił przyrządzić drinka o jakiego się go prosiło ALE robił drinki szybko, sprawnie i były smaczne. Natomiast drugi barman był meeega profesjonalny o jego drinkach śnię do teraz 😉 ale za to robiły się kolejki, bo jeden drink zajmował mu bardzo dużo czasu. Oczywiście osobiście wolałabym tego profesjonalnego, ale żeby nie dopuścić do tego, że goście czekają sto lat na drinka zrobiłabym dwa takie bary. Odpowiedz becia 7 lutego, 2013 - 11:28 pmu mnie byl drink bar, barman najpierw przygotowal np 20 kolorowych drinkow i goscie sie czestowali, chyba ze ktos zazyczyl sobie jakis to barman mu go robil, a tak to goscie pili to co on zrobil. Goscie byli zachwyceni 🙂 Odpowiedz junglist 7 lutego, 2013 - 10:25 pmSuper pomysł! Sama miałam na weselu słodki bufet i goście byli zachwyceni:-) Przede wszystkim taki bufet cieszy oko, bo można go świetnie dopasować do stylu czy też motywu przewodniego – u mnie był to klimat lat 50’tych. Na bufecie pokrytym obrusem w grochy znalazły się np : personalizowane cupcakes’y z naszymi inicjałami w stylu retro, makaroniki i praliny na oldschoolowych paterach szklanych, słodkie groszki w kształcie serduszek itp. Twoje wesele będzie w lecie, więc zamiast tradycyjnych owoców polecam Ci fontannę czekoladową z wielką, owocową palmą (tzn owoce sezonowe pokrojone w kostki i truskawki, to wszystko na wykałaczkach wbite wokół pnia palmy. Wyglądało to rewelacyjnie i było główną atrakcją jeśli chodzi o gościom było wygodnie się częstować, na bufecie były postawione kolorowe papierowe mini-talerzyki w grochy. Bufet i naczynia przygotowała mi firma która zajmowała się u mnie dekoracjami, ale poszczególne słodkości wyszukiwałam w necie i zamawiałam osobiście. Np najlepsze moim zdaniem cupcakes robią dziewczyny z so sweet project. Są wprawdzie z Wa-wy, ja jestem z Łodzi ale nie był to problem – 60 szt cupcakes przyjechało do mnie przesyłką konduktorską w dniu wesela, super zabezpieczone, w idealnym stanie:-) Fontannę z palmą i obsługą też zamawiałam przez net. Eliza, jak na razie wszystkie Twoje ślubne inspiracje są jak dla mnie w 100% trafione. Odpowiedz Agata 7 lutego, 2013 - 10:31 pm Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 10:33 pmNiektóre są świetne. My planujemy sesje plenerową w Paryżu 🙂 Odpowiedz Agata 7 lutego, 2013 - 10:59 pmAle Czad:D Odpowiedz Kotty 7 lutego, 2013 - 11:02 pmW Paryżu? Ale cudownie to moje marzenie 🙂 Odpowiedz Wiktoria89 7 lutego, 2013 - 11:27 pmNie moge doczekać się Twojego ślubu. Wiem, ze nawet Cie nei znam ale czytam Twojego bloga od kilku lat i czuje jakby Cie znała. Śledze Twoje losy i bardzo Ci kibicuje!!!!!!!! Tak trzymaj!!!!!!! Odpowiedz Gosica 7 lutego, 2013 - 11:27 pmja bym tak nie zniszczyla swojej sukni, ogien, woda, bloto?! Nie. Odpowiedz PatrycjaL 15 lutego, 2013 - 11:59 pmOjej zazdroszcze bardzo Elizka Odpowiedz 7 lutego, 2013 - 10:47 pmŁadnie to wygląda, ale jakoś do mnie nie przemawia. I prawdę mówiąc zwykle takie słodycze ładnie wyglądają, a gorzej smakują… Ale może ja jestem taka wybredna. Wszystko też zależy od budżetu wesela. Odpowiedz Agata 7 lutego, 2013 - 11:03 pmA podróż poslubna gdzie planujecie? Odpowiedz Fashionelka 7 lutego, 2013 - 11:17 pmMamy kilka pomysłów, ale na nic konkretnego się jeszcze nie zdecydowaliśmy 🙂 Odpowiedz Paulina 7 lutego, 2013 - 11:25 pmEliza ale raczej jakies europejskie miejsce czy gdzies dalej typy bali, dominikana, srilanka? 🙂 Odpowiedz Elżbieta 7 lutego, 2013 - 11:26 pmJa polecam Ci Malediwy, bylismy tam w podróży poślubnej z mężem i było cudownie. Raj na ziemi Odpowiedz melka 7 lutego, 2013 - 11:29 pmTo zdecydowanie najfajniejszy wpis w tej kategorii dotychczas. Fotobudka jeszcze byla swietna Odpowiedz pola :-) 7 lutego, 2013 - 11:40 pmA może Portugalia,to magiczne tam ze swoim mężem w podróży poślubnej. Odpowiedz Maciek 7 lutego, 2013 - 11:48 pmTakie słodkie kąciki to świetna sprawa! Byłem na weselu, na którym pojawiło się takie rozwiązanie i było strzałem w dziesiątkę. Odpowiedz Kaja 7 lutego, 2013 - 11:51 pmUwielbiam Cie, i jestem uzależniona, codziennie wypatruje nowego posta. Pisz jak najczęściej 🙂 Odpowiedz iguanaa 8 lutego, 2013 - 12:08 amnie pokazywanie Pana młodego zrozumiałe- ale chciała bym żebyś poruszyła temat stroju Pana Młodego w jaki sposób będzie nawiązywał do twojej sukni itd. to tak na prawdę jest bardzo ciężki temat żeby Para młoda dobrze razem wyglądała a nie tylko każde z osobna… Jak jest u was?? jaki garnitur muszka czy krawat?? Odpowiedz Fashionelka 8 lutego, 2013 - 10:00 amSwietny pomysk z takim wpisem! Odpowiedz zuuza 15 lutego, 2013 - 11:59 pmu mnie elementem wspolnym byl kolor czerwony. Mąż mial czerwony krawat a ja wiazanke Odpowiedz Olga 8 lutego, 2013 - 12:11 amFajną opcją jest pokaz barmański, myślałaś o tym? No i kącik z drinkami, o ktorym ktos wspomniał Odpowiedz Kasia 8 lutego, 2013 - 12:31 amsuper pomysł Eliza!!:D a myśleliście już też o podziękowaniu dla gości? ja ostatnio natknęłam się w internecie na pomysł z przypinkami skromny i fajny prezent sprawiający dużo radości co Ty na to?:) Odpowiedz Nela 8 lutego, 2013 - 9:54 amWasze wesele na pewno będzie piękne, wszystko dopracowane :):) Ja biorę ślub w przyszłym roku i lecimy na Sri Lankę. Pozdrawiam moja ulubiona blogerkę 🙂 Odpowiedz Luna 8 lutego, 2013 - 10:06 amKochani, nieważne gdzie, na ile i za ile podróż poślubna. My niestety z racji pracy męża byliśmy w podróży poślubnej bardzo bliziutko i na aż!;p – półtorej dnia;) Ale nie zapomnimy tych krótkich chwil nigdy. To nie pieniądze tworzą klimat, a ludzie. Nie wyszukane, ekskluzywne miejsca, a takie miejsca, gdzie biegniecie razem za rękę na zachód słońca śmiejąc się ze wszystkiego. To jest piękne i tego Wam życzę. Odpowiedz polinka 8 lutego, 2013 - 11:21 amswietny pomysl wyglada to bosko Odpowiedz panna młoda 8 lutego, 2013 - 12:22 pmJaki jest koszt takiego stołu? oczywiście orientacyjny Odpowiedz Asia 8 lutego, 2013 - 7:31 pmNie powinien przekroczyć 1000 zł i ten za 1000 to już wypas + małe słodkie upominki dla gości w opakowaniu zgodnym z motywem przewodnim wesela – w cenie (cennik z jednej cukierni w Poznaniu, nie wiem, jak w Lublinie). Mnie też zaskoczyło to, że to nie jest taki duży koszt (w porównaniu oczywiście do innych wydatków). No chyba, że są jakieś specjalne-specjalne życzenia, sprowadzane z zagranicy specjały, ale to już trochę snobizm i „zastaw się, a postaw się”, bo akurat Polska słynie z cukierników i na całym świecie to polscy cukiernicy wygrywają nagrody za swoje wyroby podczas konkursów, więc dziwne i bez sensu by było ściągać coś, co w Polsce jest i to lepsze i jeszcze przepłacać za to. Nie mówiąc o tym, że np. polską czekoladę stawia się na równi z belgijską i szwajcarską pod względem smaku i jakości. Wracając do ceny, to jednak należy zwrócić uwagę, że to może bogato wygląda, ale tego dużo nie ma. ręcznie robione czekoladki, pralinki, toffi, lizaczki, groszki, bezy, babeczki, makaroniki – tak na jeden chapsik dla każdego, ale w sumie to nie bedzie tego jakoś wiele kilogramów, na to się nie trzeba nastawiać. 🙂 Odpowiedz Katarzynka 8 lutego, 2013 - 1:56 pmEliza masz świetne pomysły! I nie przejmuj się komentarzami typu „o rany ile to będzie kosztować!” bo to Twoja sprawa. Ślub ma być niezapomniany i to Ty i Twój macie być zadowoleni. A kącik słodkości bardzo mi się podoba 🙂 Życzę powodzenia i dużo szczęścia! A zrobisz post o makijażu na ślub? Odpowiedz ducky 8 lutego, 2013 - 2:22 pmmiałam okazję być na weselu gdzie był taki kącik, wszystko bardzo ładnie się prezentowało, ale smakowało okropnie :/ Odpowiedz Ula 8 lutego, 2013 - 3:17 pmKiedy ponad 4 lata temu ja wychodziłam za mąż, wiejskie stoły królowały na weselach 🙂 Z resztą u mnie najprędzęj zniknęły właśnie specjały z takiego stolika (głównie bimber). Moda się zmienia jak widać i chyba zmierza ku dobremu 🙂 Odpowiedz Madlen 8 lutego, 2013 - 3:35 pmMaaaaaatko, jakie to piękne! *.* Co prawda nie będę brać ślubu jeszcze długo, ale Twoje wpisy są świetne, bardzo na czasie, bo osobiście nie podoba mi się wesele wg typowej, polskiej tradycji 😉Twój ślub na pewno będzie wyjątkowy, pozdrawiam 🙂 Odpowiedz Magda 8 lutego, 2013 - 3:36 pmEliza, mogłabyś chociaż w przybliżeniu podać cenę (mogą być widełki cenowe) całego ślubu+ wesela+ podróży poślubnej i wszystkiego co się z tym wiąże? Byłabym bardzo wdzięczna, gdyż w niedalekiej przyszłości planujemy z narzeczonym ślub, wszystko, co proponujesz bardzo nam się podoba i dlatego zastanawiamy się ile mniej więcej funduszy na to potrzebujemy. Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż ułatwi nam to planowanie. Odpowiedz Mon 8 lutego, 2013 - 7:13 pmok 50 tys. w zależności od miasta/ lokalu/ cena za osobę czy za talerzyk/ daty- różne miesiące mają różne ceny w lokalach/ tego czy płacisz za lokal czy masz swoją „kucharkę”/ tego czy jedziesz rodzinnym samochodem czy np limuzyną wypożyczona itd… można wymieniać bez wesele, sierpnień 2012, Lublin, ok 140osób, lokal na wysokim poziomie, płatne za osobę, bez fryzjerów/kosmetyczek/ strojów/ i atrakcji na weselu to lekko ponad 50tys. Jeden dzień, bez poprawin. Odpowiedz Mon 8 lutego, 2013 - 7:15 pmaaaa i jeszcze kwestia ceny orkiestry/ dj/ fotografa lub/ i poślubnej nie ma co liczyć bo jedni lubią skoczyć do egiptu za 1,5tys a inni na dominikanę za indywidualna. Odpowiedz Angelika 8 lutego, 2013 - 4:12 pmWidziałam już wiejskie stoły z kiełbaskami i innym tego typu rzeczy,ale ze słodkościami jeszcze nie 🙂 Odpowiedz MarekEng 8 lutego, 2013 - 6:04 pmWygląda rewelacyjnie, wszamałbym wraz ze stołem. Odpowiedz Cytrus 8 lutego, 2013 - 6:45 pmFajny pomysł, zastanowię się nad nim na swoim weselu (a raczej przyjęciu).. ja akurat uwielbiam słodycze i zawsze zajadam się ciastami i cukierkami, które są na stole.. Pozostawiam za to wędliny, sałatki i inne wytrawne zakąski 😉 Najwspanialsze ciasta były u mojej przyjaciółki na weselu, tradycyjne wielowarstwowe przekładańce pieczone przez jej mamę i ciocię. Dodatkowo po weselu goście dostawali te ciasta w pięknych ozdobnych pudełkach z podziękowaniami za przybycie. Uważam to za sympatyczny pomysł 🙂 Odpowiedz Mon 8 lutego, 2013 - 7:09 pmbyłam lubelską panną młodą 2012, mielismy „swój” – nie ten który zapewniał lokal, stoł wiejski, który wszyscy zachwalali i to nie prawda ze nie ma już mody na nie, tu nie o modę chodzi a o gust smak, że tak powiem. Ciato też zeszło prawie całe- mieliśmy tradycyjne ciasta i babeczki fantazyjne. W tych czasach cukiernie zrobią Ci wszystko, tak jak i tort. Ślub bierzecie w Lublinie? Odpowiedz Fashionelka 8 lutego, 2013 - 8:48 pmNie, w woj swietokrzyskim Odpowiedz lov 8 lutego, 2013 - 7:19 pmrób posty o włosach, masz takie śliczne a nie dodajesz żadnych wpisów o nich(moje propozycje to: jakich kosmetyków używasz, kosmetyki do stylizacji masz prostownicę/lokówkę, jakie kosmetyki testujesz i ich recenzje) błagam Cię pomyśl o tym (; Odpowiedz salma 8 lutego, 2013 - 8:29 pmJa uwazam, ze taki slodki kacik jest Cinie potrzebny sama napisalas-slodycze na weselu nie „ida” prawie wcale a na pewno bedziecie miec tort, wolalabym bar rybny czy klasyke w postaci wiejskiego stolu 🙂 ewentualnie zrobic ten slodki kacik + wiejski stol bo wiem,ze ludzie starsi bardzo lubia takie traycyjne wedliny itp.:) a ciasta,zelki naprawde malo kto je je na weselu 🙂 sama to napisalas!:) Odpowiedz studio-mody 11 lutego, 2013 - 8:11 pmzgadzam się, ciasto nie idzie prawie wcale, ale kącik będzie wyglądał pieknie:) trzeba wręcz wpychać gościom ciasto i tort na pożegnaniefajny jest pomysł z drinkami. Odpowiedz Angelika 8 lutego, 2013 - 10:03 pmFontanna czekolady jest ekstra, a obok owoce, które można nabić na długaśną wykałaczkę i utaplać w czekoladzie. Pychota! Odpowiedz Juana 9 lutego, 2013 - 1:51 amTrochę odbiegnę od tematu ale jestem zafascynowana wpisem w ktorym jest wymieniona podróż poślubna czyli rozumiem dla dwojga – do Egiptu za 1,5 tyś na leżaku przy lotnisku 😉 A w temacie – to pięknie wygląda taki stół ale zdecydowanie ostatnią rzeczą jaką bym chciała jeść na weselu to zawartość tych słoiczkow z żelkami . Spełnia estetyczną funkcję niewątpliwie .Jeśli takie jest założenie to tak. Ale kto nie woli pysznego ciasta ?;) Odpowiedz Fashionelka 9 lutego, 2013 - 1:28 pmpyszne ciasta tez beda, ale pieknie wyeksponowane i podane na papilotach. Estetyka przede wszystkim 🙂 Odpowiedz Juana 9 lutego, 2013 - 1:53 amWiejski stół też mnie rozwala 😉 wiecie w jakim klimacie Eliza chce mieć wesele a proponujecie jej wiejski stół 😉 Odpowiedz lea 9 lutego, 2013 - 2:56 pmdobrym pomysłem na prezent dla gości są ręcznie robione cukierki np. z Waszymi inicjałami Odpowiedz Pola 9 lutego, 2013 - 5:15 pmCudowny ten kącik:) tez o takim marze, ale mam problem ze zalezieniem odpowiedniej firmy która by się tym zajeła:/ zwykle wszystkie cukiernie proponują tradycyjne ciasta i ten okropny tort gdzie każde piętro jest na oddzielnej paterze:/ Tez jestem z lublina i szukam firm w okolicy, mogę prosić o padanie namiarów na fajne cukiernie? pozdrawiam Pola Odpowiedz Betty 10 lutego, 2013 - 12:49 pmSlizne zdjecia mniam Odpowiedz Nena 13 lutego, 2013 - 4:20 pmEliza, pytanie nie zwiazane ze slodkosciami. Ciekawi mnie co bedziesz miala welon, jakas ozdobe czy co planujesz? Co sadzisz na temat welonu? Odpowiedz Fashionelka 13 lutego, 2013 - 5:07 pmTak, bede miała welon 🙂 Odpowiedz Ania 14 lutego, 2013 - 5:21 pmCześć, nazywam się Ania. Jestem słodyczoholiczką i na każdym weselu sięgam po tradycyjne ciasta 😉 Ale te słodkie kąciki i tak są przeurocze. Odpowiedz tyśka 15 lutego, 2013 - 3:54 pmprzejrzałam wszytskie posty „weselne” na Twoim blogu i nie będę ukrywać że ogromnie Ci zazdroszcze, że możesz sobie pozwolić na sukienkę, buty od projektanta, na przeróżne stoliki ze słodkościami, z rybami itp itd, na aparaty fotograficzne, że masz tak piękny pierścionek zareczynowy … ja również biorę ślub w tym roku ale niestety nie stać mnie na takie rzeczy i coraz mocniej się zastanawiam czy robić wesele czy nie. nienawidzę tandety a rzeczy „tanie” takie z reguły są, i chyba wolę nie mieć wesela niż wydawać pieniadzę na kicz i beznadzieje. chyba jestem załamana 🙁 ale Tobie życzę wszystkiego co najlepsze, oby udało Ci się zaplanować wesele tak jak sobie to wymarzyłaś 🙂 a blog jest świetny! 😉 Odpowiedz Alojza 23 lutego, 2013 - 9:11 am Odpowiedz Ula 17 kwietnia, 2013 - 2:43 pmŚliczne torty, babeczki, ciasteczka i inne cudne słodkości w okolicach Lublina znajdziecie w Kazimierzu Dolnym w Piekarni Sarzyński:) Odpowiedz Aga 3 maja, 2013 - 10:08 pmHey wiem, ze to syarszy post,a le gdybys byla zainteresowwana tego typu slodkimkacikiem to polecam firme more decor:) maja przesliczne dekoracje! (Na fb jest fuanpage) Odpowiedz PaulinaM 29 maja, 2013 - 8:18 pmna moim weselu miałam taki kącik, oraz stół z dwoma fontannami z czekoladą 😉 Odpowiedz mona 11 sierpnia, 2013 - 7:09 pmZrobcie sobie jeszcze 'wishing well', swietna sprawa :)) Odpowiedz ala 30 listopada, 2013 - 10:15 pmloooooooooooool Odpowiedz Patrycja 8 stycznia, 2015 - 11:28 amWitam! Czy mogłabyś napisać w jakiej miejscowości mieści się sala w której miałaś wesele? 🙂 Sama pochodzę z woj. świętokrzyskiego i planujemy wesele no i szukamy odpowiedniej sali 🙂 Odpowiedz ulki222 13 listopada, 2015 - 5:23 pmCudny pomysł 🙂 Mam już pomysl na mój slodki kącik ! :* Odpowiedz Super ogorki konserwowe. Zazwyczaj kupujemy je w sklepach. Ogórki konserwowe sprzedawane są w słoikach. Można wybrać zarówno te łagodne, jak i wersje na ostro z dodatkiem papryczki chilli. Zachęcam jednak gorąco do tego, by samemu zrobić ogórki konserwowe. Mój przepis na ogórki konserwowe jest bardzo prosty i sprawdzony. OgórkiSłodkie stoły na wesele to ostatnio hit wszelkich tego typu ceremonii. Dawniej popularnym było raczej obstawianie głównych stołów pysznościami, obecnie jest jedna wydzielona strefa dla łasuchów. Jak stworzyć elegancki i smakowity słodki stół na wesele? Słodki stół na wesele- zrób to sam! W ofertach restauracji znajdziemy gotowe rozwiązania dotyczące słodkich stołów. Istnieje czasem jednak możliwość wykonania go samemu i to równie smacznie i piękne, jak robią to profesjonaliści. Ważne jest, aby zadbać o estetykę, ponieważ nie bez powodu mówi się, że jemy oczami. Oczywiście ważne jest, aby wygląd stołu z pysznościami nawiązywał do motywu przewodniego wesela. Warto też nie inwestować od razu sporej ilości pieniędzy, ponieważ jeżeli chodzi o patery, miski, talerzyki, czy inne naczynia, być może nasze mamy, babcie, czy znajome, mają jakieś odpowiadające naszym preferencjom. Dodatkowo wiele ozdób możemy zrobić samodzielnie lub kupić za parę złotych na stronach z tanimi gadżetami. Hitem sezonu w dalszym ciągu są cotton ballsy, kwiaty oraz motywy boho. Świetnym rozwiązaniem będzie również słodki stół na wesele w stylu pin up i lat 50. Jeżeli jednak planujemy bardziej elegancki ślub, to motyw karnawału weneckiego z fontanną czekolady, maskami, koronkami oraz brokatem powinien zaspokoić nawet najbardziej wymagających. Desery i deserki Oprawa estetyczna to jedno, ale słodkie stoły na wesele to przede wszystkim pyszności. Prym wiodą oczywiście desery miniaturki. Przepisy na mini desery są banalnie proste, ale niewyobrażalnie smaczne i niezwykle wygodne w konsumpcji. Oto najlepsze pomysły na mini deser: Zabajone kajmakowePotrzebne nam będzie:• szklanka kawy• 120g krągłych biszkoptów• 200g malin• 250g serka mascarpone• 3 łyżki amaretto• 300g kajmaku• kakaoMaczamy biszkopty z wystudzonej, wcześniej wymieszanej z amaretto kawie i układamy w dole pucharku lub szklanki. Ubijamy schłodzone mascarpone, w momencie, gdy już powstanie nam jednolita konsystencja, dodajemy kajmak, dalej ubijając. Puszystą masę układamy na biszkoptach. Następnie przekładamy owocami i wykańczamy resztą kremu. Pozostawiamy w galaretki• 200 g owoców (truskawek, jagód, malin)• sok z pomarańczy• 1/3 szklanki cukry• 2 łyżki kwasku cytrynowego• żelatynaBlendujemy owoce na mus, dodajemy cukier, sok z cytryny i pomarańczy. Do powstałej masy wlewamy żelatynę, cały czas mieszając i podgrzewając masę. Następnie przelewamy do foremek (np. silikonowych do babeczek), odkładamy do lodówki. Tarteletki z kremem i owocami.• 200 g czekolady (gorzka lub mleczna w zależności od preferencji)• 40 g śmietany kremówki• 50 g cukru• 125 g mleka• 12 g mąki pszennej• 2 żółtka• pół laski wanilliCzekoladę roztopić i wysmarować grubszą warstwę w foremkach do babeczek, następnie odstawić do lodówki. Gdy po około półtorej godziny zesztywnieją, delikatnie wyciągamy je z garnku gotujemy mleko ze śmietanką. Do miski z żółtkami, stopniowo wlewamy lekko przestudzone mleko, a następnie miksujemy. Powstałą masę ponownie zagotowujemy, na średnim ogniu, aż zgęstnieje. Krem studzimy. Następnie wystudzony przekładamy do czekoladowych foremek i stroimy deser powinien być również piękny, dlatego ważne są ozdoby. Można je wykonać z masy cukrowej lub marcepanowej tak, aby była jadalna. Można też zainwestować w jadalne kwiaty, które pięknie ożywią słodki stół na wesele i z pewnością będą hitem i ciekawostką całej imprezy. Ponadto zakupmy gotowe słodycze: jak ciastka, żelki, czy cukierki.N87K0B.